Alee ten czas szybko leci... Zanim się zorientowałam znowu zafundowałam sobie ponad miesięczne wolne od blogowania... A przecież nie tak miało być! No nic, trzeba zabrać się do roboty!
Outfit który dzisiaj zaprezentuje powstał jakiś czas temu. Stylizację robi tutaj piękny kwiatowy top który wypatrzyłam w MANGO, uwielbiam takie printy. Do tego dobrałam miętową plisowaną spódnicę z second handu ( tak wiem, że macie powyżej dziurek w nosie koloru miętowego, sory!;-) Zastanawiam się nad skróceniem spódnicy do długości mini, no ale póki co mamy midi. Sandały z Zary które uwielbiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz